Rynek Buy Now, Pay Later (BNPL) przeszedł w ostatnich latach ogromną transformację. Od rewolucji zakupowej, która zyskała na sile w czasie pandemii, aż po dzisiejsze zaawansowane modele finansowania – usługi BNPL stają się coraz bardziej złożone, a jednocześnie szerzej regulowane. W 2025 roku widać już wyraźnie, że sektor wkroczył w fazę dojrzewania – eksperci mówią wręcz o erze BNPL 2.0. Zmieniają się nie tylko modele biznesowe, ale też oczekiwania konsumentów, podejście regulatorów oraz konkurencja na rynku.
Nowe oblicze płatności odroczonych
Konsumenci coraz chętniej korzystają z odroczonych płatności nie tylko przy zakupach online, ale też w sklepach stacjonarnych, a nawet przy opłacaniu usług medycznych, edukacyjnych czy podróży. Rośnie zapotrzebowanie na elastyczne, wielokanałowe formy płatności, co wymusza na dostawcach technologii większą integrację z różnymi platformami sprzedażowymi. Liderzy rynku, tacy jak Klarna, Afterpay czy Affirm, rozwijają kompleksowe aplikacje zakupowe z elementami personalizacji, analiz wydatków i programami lojalnościowymi. Z kolei banki i tradycyjne instytucje finansowe nie chcą zostać w tyle – uruchamiają własne wersje BNPL, często we współpracy z fintechami.
Regulacje i nowi gracze zmieniają zasady gry
Wraz z rosnącą popularnością BNPL, pojawiły się pytania o bezpieczeństwo konsumentów i odpowiedzialność kredytową. W wielu krajach – w tym w USA, Wielkiej Brytanii i na rynkach UE – regulatorzy wprowadzają przepisy mające na celu większą przejrzystość i kontrolę nad oferowanymi produktami. W Unii Europejskiej trwają prace nad rozszerzeniem przepisów o kredytach konsumenckich także na segment BNPL. Firmy będą musiały m.in. wyraźniej informować o kosztach usługi, przeprowadzać ocenę zdolności kredytowej użytkownika oraz umożliwiać łatwe odstąpienie od umowy.
Poznaj nową technologię płatności: BLIK bez kodu
Ten nowy krajobraz prawny otwiera też drzwi dla nowych graczy. Coraz więcej startupów specjalizuje się w B2B BNPL, umożliwiając firmom kupowanie towarów i usług z odroczoną płatnością – bez skomplikowanych procesów kredytowych. Pojawiają się też modele hybrydowe, łączące BNPL z subskrypcjami lub mikrokredytem odnawialnym. Warto zauważyć, że fintechy inwestują także w analitykę i sztuczną inteligencję, by lepiej oceniać ryzyko i dostosowywać oferty do indywidualnych profili klientów.
Wszystko wskazuje na to, że BNPL nie tylko zostanie z nami na dłużej, ale też stanie się ważnym elementem strategii sprzedażowych i finansowych – zarówno dla konsumentów, jak i firm. Kluczowe będzie jednak znalezienie równowagi pomiędzy wygodą a odpowiedzialnością.
[ Treść sponsorowana ]
Uwaga: Informacje na stronie mają charakter wyłącznie informacyjny i nie zastąpią porady finansowej czy prawnej.